wtorek, 3 stycznia 2017

3

¦Alvaro¦
Siedzę w domu z dziewczyną Alexa, Savannah, gdy chłopak wraca. Zaraz jak wchodzi do domu, ciągnę go do jego pokoju, mimo iż stawia mi opór.
- Co Ty wyprawiasz, Alvaro? - pyta wściekły.
- Nie chciałeś przedstawić mnie znajomym, więc sam ich poznam. - odpieram. - A tak po za tym, to śliczna ta twoja Savi. - dodaję, a on już zaciska pięści.
- Trzymaj się od nich z daleka. - warczy i chce wyjść.
Zatrzymuję go poprzez odepchnięcie ręką i sam opuszczam pomieszczenie. Zakluczam za sobą drzwi i wracam do salonu.
- Przepraszam. Mój brat jest strasznie problemowy. - mówię i siadam obok Sav. Obejmuję ją ramieniem i wracam do rozmowy.

Około 13 dziewczyna zbiera się do siebie. Wyjaśnia mi, że musi przygotować się do wieczornego wypadu na kręgle. Gdy wychodzi, udaję się do pokoju Alexa i znów się z nim kłócę. I pomyśleć, że przyjechałem tu, by odpocząć.
- Lepiej jest bez Ciebie! Wracaj do Chicago i daj mi spokój! - brat rzuca się na mnie z pięściami.
- Spokojnie, Lex. Matka by tego nie pochwaliła. - próbuję go uspokoić, ale na marne. Jest cholernie uparty.

Wieczorem zamykam Alexa w jego domu i wybieram się do kręgielni, wspomnianej przez Savannah. Na miejscu witam się ze wszystkimi i siadam na narożnikowej sofie, obejmując dziewczynę. Udaję, że znam ich i całkiem dobrze mi idzie. Po dwóch piwach idziemy na tor. Ja gram z Sav, chłopacy w trójkę. Urządzamy zawody. Przegrani stawiają alkohol pozostałym. Oczywiście ja i Savi wygrywamy i zamawiamy najdroższy z trunków. Znów siedzimy i dyskutujemy, gdy Hudson proponuje mi fotkę na Instagrama. Ustawia przednią kamerkę i całuje mnie namiętnie w usta. Nie ukrywam, jestem zaskoczony, że jeszcze się nie połapała, że nie jestem Alexem, ale to dobrze. Wykorzystuję okazję i sadzam ją na swoje kolana. Savannah wpija się w moje usta, podczas gdy ja chwytam ją za pośladki.  Dziewczyna chichocze uroczo, gdy rysuję palcami na jej udach i plecach niewidzialne kółeczka. Jestem zadowolony z siebie, że choć na chwilę ktoś mnie kocha.

2 komentarze:

  1. Zwała z niego. Też bym była zadowolona jakby mi się taki żart udał. Ja już wymyśliłam żart na Prima Aprillis

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... Dla moich klientów :)
      Pozdrawiam i czekam na next.

      Usuń